Dyskusja na temat Samochodów, Motorów, etc.

Fordy podobno cienkie są, psują się często.

podobno? miałeś że tak mówisz? podobno to toyota to najgorszy szmelc...

Ford był i jest dobry , focus to przecież najlepsze auto tego stulecia Mondeo też fajny i dobry samochód. Psuć się psują tak jaki i inne marki VW czy Opel.

Użytkownik jackass edytował ten post 20 01 2010 - 20:21

W Focusie nic się nie psuło przynajmniej w tym co moj tato kiedyś miał.

Największa zaleta Focusa to zawieszenie.

Mi się nissany podobają i hondy. Taka np.: http://www.mojeauto.net/wp-content/uploads/2009/02/honda-crx-tuning-01.jpg

moda na tjuning juz minela

Dobry tuning nie jest zły , ten CRX aż tak mocno tjuningowany nie jest te naklejki mi nie pasują no i te zderzaki troche zbyt kosmiczne. Hondy podobają mi się w stylu JDM.

Użytkownik jackass edytował ten post 20 01 2010 - 21:53

Jestem oryginalny i mam gdzieś trendy, kupuje co mi się podoba

Czytałem, że w Nissanach pada elektronik. Ja to mam chyba jakiegoś selekta bo w moim pada wszystko co nie jest z nią związane

Jeżeli auto na lata to Audi A6 Kombi 3.2 FSI + sekwencja , ewentualnie VW Phaeton z tym silnikiem ale b. drogie ma amortyzatory.
Focus II i Mondeo II są ok ale daleko im do Corolla i Avensis.

Użytkownik sw29l edytował ten post 21 01 2010 - 02:09

a co z troche tanszych polecacie niz np te Audi A6, a tez na lata, bo obecne pojecie "na lata" mozna tlumaczyc na kilka lat maksimum :/

Na lata to był 15lat temu Passat B3 lub Merc W124 Które wytrzymują kosmiczne przebiegi , merc do miliona km.

Teraz nie robią samochodów na lata , 15lat i na szrot.

Użytkownik jackass edytował ten post 21 01 2010 - 16:01

podobno? miałeś że tak mówisz? podobno to toyota to najgorszy szmelc...

Ford był i jest dobry , focus to przecież najlepsze auto tego stulecia Mondeo też fajny i dobry samochód. Psuć się psują tak jaki i inne marki VW czy Opel.

Toyota jest OK. Wujek jeździ terenówką i jest niezawodna.
A ford to na pewno jest bardzo dobry, zwłaszcza na benzynie (wtedy ma chyba 10 lat gwarancji), koleżanki rodzice mają (matka i córka jeżdżą, bo tata nie umie) tyle, że używany i ma 11 lat już, ciekawe jak sobie baby załatwią lakiernika, bo podobno trzeba poprawiać.
Osttanio jakiegoś Nissana wydali.

Najsmutniejsze jest to, że w UK średni okres życia samochodu to 10 lat, a u nas to pewnie jakieś 30

A mi się podoba ostatnio Punto Evo Oraz standardowo A4 Avant 2.0 TFSI.

Użytkownik Damian_im2 edytował ten post 10 03 2010 - 23:01

Moim ideałem jest Audi R8 i Aston Vantage . Co do aut z UK to niestety wiekszość 15letnich aut to szrot , ale za to są tanie jak barszcz , Focusa w UK kupisz za 800-1000funtów u nas taki chodzi po 11tys.

Największa zaleta Focusa to zawieszenie.

Chyba wadą. Słyszałam, że jest ono delikatne, choć nie zaszkodzi od czasu do czasu więcej ludzi zabrać autem.

A moim marzeniem motoryzacyjnym jest Maserati Quattroporte

Chyba wadą. Słyszałam, że jest ono delikatne, choć nie zaszkodzi od czasu do czasu więcej ludzi zabrać autem.

Jest delikatne tak jak i w każdym samochodzie jeżdzącym po naszych drogach , nie jest jakieś przesadnie nietrwałe , sory ale każdy samochód jeżdzący po naszych drogach po kilku latach wymaga wymiany zawieszenia , Wielką zaletą Focusa jest prowadzenie się auta , nie jest ani za twardy ani za miękki można uznać ze ma sprężyste zawieszenie , do tego świetnie trzyma się drogi , mało jest aut w tej klasie które dorównują Focusowi pod tym względem , zawsze jest on brany za wzór.

Co do Maseratti to nigdy nie kupiłbym nic związanego z Alfą i Ferrari

A tak w ogóle to martwię się o przyszłość motoryzacji bo spada ona na psy , te nowe auta które są produkowane to w 70% są to jednorazówki które po 200tys km nadają się na szrot , do tego masa zbędnej elektronika która po 2-3 latach zaczyna już wariować a w naszym kraju mało jest fachowców potrafiących to naprawić no i dochodzi jeszcze koszt naprawy który jest kosmiczny. Obecnie wiodące marki takie jak VW czy Toyota bardzo się popsuły to nie są już legendy bezawaryjności tak jak to było 15-20lat temu typu Golf II czy Corolla. Chociażby taki VW i jego silnik 2.0TDI który jest porażką ostatnich 20 lat. Nie dosc ze chleje 1l oleju na 1000km ( mój passat 20letni nie bierze ani grama na 8tys km ) do tego ma masę usterek typu padające pompy paliwa , wtryski , filtr cząstek stałych koszt wymiany w ASO 7tys zł , peknięcia głowicy ze względu na wade materiału z którego jest wykonana koszt wymiany w ASO 9tys zł do tego szybkie zużycie zębatki wału korbowego , (nie da sie wymienić samej zębatki wiec trzeba wymienić cały wał+ pompe oleju) koszt wymiany w ASO ok 10tys zł przy czym takiego np passata B6 z tym silnikiem kupimy już za ~45tys i jeśli na trafimy na wymianę którejś z tych części a nie daj boże jak trafi sie wiecej niz jedna usterka to koszt naprawy wyniesie połowe wartości samochodu. A w przypadku tego silnika i tego modelu 5 letniego to wiadomo że bedzie miał on już ok 170-180tys km a już przy takim przebiegu występują podane usterki.

Użytkownik jackass edytował ten post 20 03 2010 - 18:14

Ty nie a ja tak jakby mnie było stać.

Co do Toyoty. Zdaje się, że jeepy są dobre, bo wujek jeździ jeepem Landrover marki Toyota i jest raczej bezawaryjny.

niema jeepa marki landrover toyota

Po 1: Jeep to nazwa marki a nie określenie "samochód terenowy"
po 2: Landrover to też marka osobna robiąca samochody terenowe
po 3: Pewnie ma toyote rav4 która z samochodami terenowymi nie ma nic wspólnego

Użytkownik Sicknature edytował ten post 20 03 2010 - 21:55