Witam serdecznie!
Chciałabym prosić o pomoc w rozszyfrowaniu problemu z moją kartą graficzną. Oto specyfikacje:
- Nvidia GeForce GTS 450 1024 MB GDDR5
- PCI
- płyta główna ASRock 880GXH/USB3
- zasilacz Hipro HP-D4802RWR2 430 W
Zacznę od początku. W lipcu podczas burzy uderzył gdzieś piorun. Ponoć gdzieś w linię telefoniczną, gdyż spaliło u mnie telefon i następnie modem livebox. Chcą odpalić komputer - załączył się, ale bez żadnego obrazu. Dodatkowo miałam podłączony komputer pod telewizor, kablem DVI-HDMI, i tam również obraz się nie wyświetlał.
Zaniosłam komputer do wydawałoby się dobrego serwisu. Tam stwierdzili, że karta została zabrudzona, że oni ją wyczyścili za 30 zł i już jest dobra, ale niezintegrowana. Zaniosłam do drugiego serwisu, tam natomiast stwierdzili, że owszem, jest zintegrowana, tylko ma uszkodzone (spalone?) wejście VGA. Pokazał mi Pan w serwisie, że wszystko działa, podłączając jakiś ich monitor pod wejście DVI. I żebym podpięła mój monitor pod to wejście lub HDMI, a będę mogła znów normalnie korzystać z komputera.
Już w domu podłączyłam monitor kablem DVI-HDMI , który używałam do połączenia komputera z telewizorem, używając port HDMI w komputerze a DVI w monitorze. Owszem, działa. Ale zrobiłam taki test. Podłączyłam komputer znów pod telewizor. Niestety czarny ekran na każdym z dwóch portów HDMI w telewizorze. Pomyślałam, że sprawdzę drugi telewizor - to samo na każdym z czterech portów HDMI. W moim telewizorze znalazłam podpięcie pod PC, nie wiem jakie to wejście, trochę mniejsze od DVI. Pomyślałam, że może znajdę przejściówkę i tak podłączę komputer do telewizora, choć i tak byłoby to uciążliwe - chcąc obejrzeć film przełączać kablem na telewizor zamiast jednym kliknięciem lub przeniesieniem obrazu. Ale cóż, jeśli byłoby to możliwe - czemu nie.
Stąd moje pytania - czy da się coś zrobić, żeby móc jednocześnie podłączyć telewizor i monitor na tych działających portach? Rzekomo miał jeden nie działać, tj. VGA, a nie działa też DVI po podłączeniu, tak jak pisałam.
Czy jedynym wyjściem jest kupno nowej karty graficznej? Nie chciałabym tego robić, gdyż byłam z niej bardzo zadowolona...
A jeśli jest jakieś wyjście z tej sytuacji -to jakie? Co powinnam zrobić?
A tak na marginesie.. Czy dwa serwisy, wydawałoby się najlepsze w moim mieście, nie potrafiły zdiagnozować problemu? Pominę to, że żaden nie stwierdził spalenia karty sieciowej, do czego dopiero sama doszłam w domu...
Bardzo byłabym wdzięczna za odpowiedź. przepraszam z góry za moją amatorkę, ale jestem raczej laikiem w sprawach komputerowych.
Pozdrawiam serdecznie!