Napisano 31 07 2007 - 14:10
dysk wyciagniety, przejsciowka dostarczona. podlaczylem wszystko pod blaszaka-dysk jest wykrywany jako toshiba-ok.
i tu znowu schody, ustawilem boota w kompie na HardDisk i ustawilem toshibke jako priorytetowa-ok, ale kiedy uruchamiam komputer startuje z dysku ktory byl juz w kompie(maxtor) w xp takze nie widzi dysku innego nic c,d,e(partycje mojego standardowego dysku). mysle sobie nic to, nie chce po dobroci to bedzie na sile, odlaczylem 2-gi dysk (primary master-toshiba, primary slve-none;secondary master-cd secondary slave-none; a:-none(mam w zasilaczu tylko jedno gniazdko do podlaczenia tych malych pinow ktore podlacza sie dyskietek). restartuje kompa-error-brak boot sectora <grrr>. chwilke pomyslalem wzialem 2-giego blaszaka-ok 2 gniazdka do floppiego. podlaczylem to samo, odpalilem wiersz polecen(z dyskietki startowej win98)-nie ma zadnej partycji w zakresach od d: do z:-dysk c: byl partycja wirtualna :/ z "lekko" podniesionym cisnieniem uwolnilem przejsciowke i dokladnie ja obejrzalem-zauwazylem, ze w jeden z wtykow jest nie przylutowany(ofc nie ten srodkowy). czy to moze miec jakis wplyw na cala sprawe? czy pomoze wlutowanie sqbanca? ewentualnie wpadlem na pomysl aby dysk podlaczyc pod innego lapka w celu sprawdzenia czy to wina przejsciowki czy dysku(dysk dzialal na vaio poprawnie).
pozdrawiam,
danon123