Mój znajomy grał w cs'a najtansza myszka z tesco i wymiatał.
A jeszcze jeden grał i wygrywał z mistrzami polski w Q2 myszką kulkową na kartce z bloku technicznego.
Myśle, ze różnice zobaczysz gdy wezmiesz do reki myszke z troche wyzszej półki np. razer
W Q2 nie było sterowania myszką. Chodziło Ci zapewne o Q3.
Zależy co myślisz mówiąc o myszkach z wyższej półki... Ja używam Razera Salmosy, którego kupiłem jakieś 5 lat temu za bodajże 120 zł. Służy mi do dzisiaj. W międzyczasie miałem epizody z myszkami o wiele droższymi. Czy grałem lepiej? Nie, nie grałem lepiej. Póki mysz chodzi płynnie, laser nie powoduje przeskoków kursora/celownika, nie przycina się, to jest dobra. Myślę, że póki nie gra się naprawdę na profesjonalnym poziomie, wydawanie grubych setek złotych na sprzęt jest głupotą. Sprzęt nie nauczy grać, a żeby widać było różnicę między myszką za 80-100 zł, a taką za 700, to trzeba mieć już ogromne umiejętności.
Czułość także nie odgrywa jakiejś wielkiej roli. Profesjonalni gracze CS'a, mimo iż mają bardzo drogie myszki i tak używają ustawienia 800 DPI, ponieważ najdokładniej się gra, kiedy przez przejechanie podkładki celownik obraca się o około 120 stopni.
Nie daj sobie wmówić, że lepszy sprzęt spowoduje przypływ skilla.