Komputer się nie uruchamia/zawiesza

Raczej nie. Chyba że jesteś w stanie namierzyć pliki minidump i je przeanalizować, ale w przypadku problemu sprzętowego nic to nie da. Sprawdź pamięć programem goldmemory, jeśli jeszcze tego nie robiłeś.

niewiadomo co to może być :/?

Może pomoże reset biosu, masz w User Guide od płyty jak to zrobić, albo wgraj najnowszy bios. Jaka to płyta?

Witam wszystkich serdecznie
Od dłuższego czasu mam problem z komputerem. Np. jeżeli zostawię go włączonego na cały dzień to przychodzę wieczorem i okazuje się, że sam się zresetował i wyskakuje mi raport o błędach. Już kilka razy próbowałem formatować i nic to nie pomogło. Następnym problemem jest to, że w grach i nie tylko nie raz tylko przy słuchaniu muzyki się wiesza, a głos również się zawiesza. Nie wiem co jest tego przyczyną, ale wierzcie mi jest to strasznie denerwujące. i bardzo bym Was prosił o pomoc.

Konfiguracja mojego komputera:
Intel Pentium IV 3.0 Ghz
758 Mb RAM
Radeon 9600 pro 128/128
Dysk WD Caviar 250 GB
Gigabyte 8IPE775
Zasilacz Fortron 350 watt
Do tego karta dźwiękowa i karta telewizyjna.

Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Adam

Wrzuć goldmemory i przetestuj ze dwa razy. Obejrzyj płytę główną czy kondensatory nie wypuchły. Wyciągnij mniejszą kostkę ramu.

A co to goldmemory? Kostki zaraz będę wyciągał.
pozdrawiam

GoldMemory to program do testowania pamieci RAM

Mam jeszcze jeden problem czy ten program zapisuje wyniki na dyskietce czy jak? Bo już go mam tylko nie wiem co kliknąć, którą ikonę?
pozdrawiam

Otóż mój kmputer spotkała dziwna przypadłość. Od czasu do czasu (nie jest to regułą) kiedy w napędzie zostaje płyta przy wyłączaniu komputera, przy włączaniu "pyka" on dopóki nie wyjmę płyty - dopiero wtedy zaczyna się łądować i słychac charakterystyczne odgłosy włączanego komputera Ponadto, także od czasu do czasu (nie jest to regułą i nie zależy od zawartości płyty - sprawdzone) komputer restartuje się po włożeniu płyty do napędu CD. Jednak dziś spotkało mnie największe zdziwienie - komputer nie chciał się włączyć bez względu na to, czy była w napędzie płyta, czy nie (jak była to pare razy jeszcze "pyknął" - taki charakterystyczny dźwięk. Nie pojawiły się nawet te początkowe ekrany, po prostu czarny (nie włączony - mam UPS'a - kiedy jest włączony dioda od monitora miga - stan czuwania jak się domyślam), nie działał przycisk power ani reset (albo działał, ale nie można było zaobserwować efektów, poniewaz nic się nei załadowało, mimo, ze tacka się wysuwała i diody swieciły. Co zrobiłem ? Otóż postanowiłem wyciągnąc komputer z półeczki na której stoi w celu rozkręcenia, poprawiłem wszystkie kable dla wszystkiego i sprawdziłem - włączył się.

Jeżeli istotna konfiguracja:
Duron 1Ghz, Gf2MX, płyta gł. Asus A7V266-EX, 256 ramu, i najwazniejsze - napęd CD ROM to nagrywarka DVD, dziwnie zachowywał się głównie podczas używania płyt CD, ale dziś włożyłem DVD na starcie i "grał" tak samo jak na CD.... i sam fakt niewłączenia się komputera poddaje w wątpliwość moją dedukcję, ze to wina napędu...

dodam, żę napęd jest nowy niedawno wymieniany, jednak przez pierwsze 2-3 miesiące jego użytkowania wszystko było ok

Z góry dzięki za poloc

Mozesz testowac z pod windowsa,nie potrzebujesz dyskietki,rownie dobrze mozesz zarzucic memtest na to samo wyjdzie.

IMO jest możliwa: za duża temperatura;
zasłaby zasilacz;
uszkodzone płyty/napęd w nienajlepszym stanie.

Najpierw bym postawił na napęd później na zasilacz (zwłaszcza jak jest jakiejś słabej firmy..) a na końcu na płytę.

Programy testujące pod windą nie skontrolują pamięci zajętej przez system. Dlatego u mnie na starcie odpadają. No i nie widziałem programu mającego tak dobre algorytmy testowania jak gm.

Program należy zainstalować na dyskietce za pomocą jednego z plików wsadowych w archiwum, ew. wypalić na płytkę obraz iso (również w tym archiwum).

Witam, mam od wczoraj pewien problem, mianowicie w pewnym momenie instalowania gry zawiesił mi sie komputer... Zresetowalem go wlaczyl sie normalnie, lecz po jakims czasie sam sie zresetowal i od tego czasu nie moge wlaczyc nawet winowsa, komputer wlacza sie do ekranu zapraszamy i natepuje reset... Tryb awaryjny tez sie nie chce wlaczyc, myslalem ze to wina windowska ale poszedlem z dyskiem do kolegi i tak wszytko ok, zrobilem nawet formata i zainstalowalem na nowo windowsa. Kazda czesckomputera jest taka sama jak przedtem, wiec problemy nie sa spowodowane nowym sprzetem. PRobowalem wymieniac ramy mam 3 kosci, zmienialem iejsca wyciagalem niektore wkladalem inne- bez rezultatu, nastepnie rozkrecilem pare czesci wyczyscilem wszytko oprocz procesora (bo nie mam pasty). Probowalem nawet odlaczac myszke klawiature modem i inne niepotrzebne do uruchomienia windowsa rzeczy. Problem dalej sie powtarza ciagle widze tylko ekran "zapraszamy" po czym komputer sie resetuje...

Mój komputer to:
procesor sempron 2600 socket a, karta ge force 6200, 3 kosci pamieci 400mhz (nie pisze nazwy bo probowalem kazda z nich i watpie zeby wszystkie sie popusly), dysk 60GB, plyta glowna gigabyte 7vax, zasilacz codeon 300W --- wiem ze slaby ale caly czas komputer mi na nim dzialal, wiec nie jestem pewien czy to jego wina...

OStatnio miałem dość spore temperatury na plycie glownej (52) i dysku (48)...

I nie wiem co jest.... może da rade zrobić coś bez kupowania nowych części, a jeśli jest to konieczne to co może być złe, żebym nie wydał pieniędzy na marne bo nie mam za dużo $$.

Proszę o jakąkolwiek pomoc.

jak wlaczam kompa to czasami cos mi piszy tak jakby z zasilacza. co najlepiej zrobic? kupiuc nowy zasilacz? bo czasami komp mi sie sam resetuje jak gram 5-6 godzin i jak dlugo gram cos zaczyna glosno chodzic wentylator lub zasilacz. CO moge z tym zrobic?

jak wlaczam kompa to czasami cos mi piszy tak jakby z zasilacza. co najlepiej zrobic? kupiuc nowy zasilacz? bo czasami komp mi sie sam resetuje jak gram 5-6 godzin i jak dlugo gram cos zaczyna glosno chodzic wentylator lub zasilacz. CO moge z tym zrobic?

A śmierdzi przy tym spalenizną? w ogóle czy coś się tam grzeje za bardzo?

Witam, mam od wczoraj pewien problem, mianowicie w pewnym momenie instalowania gry zawiesił mi sie komputer... Zresetowalem go wlaczyl sie normalnie, lecz po jakims czasie sam sie zresetowal i od tego czasu nie moge wlaczyc nawet winowsa, komputer wlacza sie do ekranu zapraszamy i natepuje reset... Tryb awaryjny tez sie nie chce wlaczyc, myslalem ze to wina windowska ale poszedlem z dyskiem do kolegi i tak wszytko ok, zrobilem nawet formata i zainstalowalem na nowo windowsa. Kazda czesckomputera jest taka sama jak przedtem, wiec problemy nie sa spowodowane nowym sprzetem. PRobowalem wymieniac ramy mam 3 kosci, zmienialem iejsca wyciagalem niektore wkladalem inne- bez rezultatu, nastepnie rozkrecilem pare czesci wyczyscilem wszytko oprocz procesora (bo nie mam pasty). Probowalem nawet odlaczac myszke klawiature modem i inne niepotrzebne do uruchomienia windowsa rzeczy. Problem dalej sie powtarza ciagle widze tylko ekran "zapraszamy" po czym komputer sie resetuje...

Mój komputer to:
procesor sempron 2600 socket a, karta ge force 6200, 3 kosci pamieci 400mhz (nie pisze nazwy bo probowalem kazda z nich i watpie zeby wszystkie sie popusly), dysk 60GB, plyta glowna gigabyte 7vax, zasilacz codeon 300W --- wiem ze slaby ale caly czas komputer mi na nim dzialal, wiec nie jestem pewien czy to jego wina...

OStatnio miałem dość spore temperatury na plycie glownej (52) i dysku (48)...

I nie wiem co jest.... może da rade zrobić coś bez kupowania nowych części, a jeśli jest to konieczne to co może być złe, żebym nie wydał pieniędzy na marne bo nie mam za dużo $$.

Proszę o jakąkolwiek pomoc.

To wygląda jakby płyta główna dopuszczała zbyt duże napięcie do dysku... to może być powód reseta...

a sprawdzałeś czy się resetuje jak posiedzisz chwilę w ustawieniach Dosa? tzn. nie włączaj Windowsa i sprawdź czy nadal się resetuje

czy smierdzi... jak wacham wyjscie wentylatora z zasilacza jest jakis taki dziwny ten zapacz ale wentylator pracuje bo jak przykladam reke to czuc lekki powiew powietrza.
nie wiem co sie moze grzac za bardzo... karta graficzna, procek nie wiem. jak moge to sprawdzic?

Wtedy sie nie resetuje, tylko wtedy jak wlaczam windowsa.

Wtedy sie nie resetuje, tylko wtedy jak wlaczam windowsa.

No to sorry, ale nie mam zielonego pojęcia co się dzieje... może wina dysku?