Miganie ekranu i zakłócenia obrazu

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że czasem podczas pracy komputera ekran na chwilę gasił się, a po chwili pojawiał się z powrotem. Z początku nie przejąłem się tym, gdyż uznałem że jest gorąco i sprzęt się trochę przegrzewa. Niestety zjawisko to nasiliło się do tego stopnia, że nie byłem w stanie korzystać z komputera. Zjawisko to najdotkliwiej dawało o sobie znać podczas ekranu logowania do systemu oraz przez pierwszych kilka minut działania systemu. W końcu, gdy komputer rozpoczynał bootowanie, monitor wyłączał się, jak gdyby przestał dostawać sygnał od komputera. Co ciekawe, problem całkowicie znikał gdy zmniejszyłem rozdzielczość do VGA (640x480). Normalnie pracuję na rozdzielczości 1280x1024. postanowiłem więc zrobić reinstalację systemu operacyjnego. Wszystko poszło ok, lecz w drugim dniu po reinstalacji (czyli dziś) problem wystąpił ponownie, czyli migający notorycznie ekran i zakłócenia obrazu. Zauważyłem, że im częściej ruszam myszą lub naciskam na klawisze klawiatury, tym zakłócenia są intensywniejsze (pojawiają się częściej). Udało mi się przetestować monitor na innym komputerze, i jest on na 100% sprawny. Moja karta graficzna to GeForce FX 5200 (64MB pamięci, złącze AGP 8x). Mam zainstalowane najnowsze sterowniki Nvidii. Aha- jeszcze jedno. Z racji iż mam na dysku ważne dane, nowy system zainstalowałem na nowej partycji, nie formatując tej zawierającej stary system. Jeżeli to wina wirusów lub czegoś takiego to mógły się one przedostać się z tamtej partycji. Jestem dosyć "obcykany" w komputerach, a mimo to nie mam koncepcji na rozwiązenie problemu (nawet nie do końca wiem czy wina leży w Windowsie, czy w karcie graficznej, choć osobiście obstawiam system). No i jeszcze jedno- Na openSUSE 10.3 działa bezproblemowo, nawet w rozdzielczości 1280x1024. Proszę o sugestie dotyczące naprawy komputera

Mógłbyś podać troszkę więcej informacji o OS`ie??? XP, Vista??? I jaki rodzaj( Pro, Ultimate)???
Wracając do rzeczy, może zasilacz masz za słaby... Na zasilaczach się nie znam, więc tutaj nie pomogę, ale ja obstawiam zasilanie. Podaj też info o zasilaczu... Sprawdź i powiedz czy jakieś dodatkowe wejście na zasilanie karty.
To chyba tyle, ile jestem narazie wstanie ci pomóc...




Przepraszam za formę gramatyczną :-)

A więc pracuję na Windows XP Professional SP3. Mam 300W zasilacz, ale osobiście nie sądzę aby zasilacz był za słaby by to uciągnąć, gdyż od 5 lat pracuje na tym komputerze i nigdy nie miałem tego typu problemów. No chyba że się zepsuł... Moja karta graficzna nie posiada dodatkowego złącza zasilania (ma tylko AGP). Jest chłodzona całkowicie pasywnie (fabrycznie nie ma wentylatora tylko miedziany radiator)

Udało mi sie zrobić screena pokazującego te zakłócenia (to też zapewne o czymś świadczy)

Oto i on

Zgodnie z podpowiedzią lukasz.124 sprawdziłem jak wygląda sytuacja z zasilaniem. BIOS wykazał że mam za niskie napięcie 3,3 V (u mnie ma one zaledwie 3,05 V). Z tego co mi wiadomo to pasmo odpowiada za zasilanie modułów pamięci. Czy może mieć to związek z moimi problemami? Mam 2 moduły pamięci DDR po 256 MB każdy (razem 512 MB). Pracują one na szynie 333 Mhz.

Przed chwilą zauważyłem jeszcze jedno: gdy na ekranie są te zakłócenia i ekran miga, zużycie procesora jest równe 100% mimo iż na liście procesów nie ma żadnego który by tyle zabierał (oprócz procesu bezczynności)

Po zainstalowaniu suse linux na dysku twardym okazało się że na nim występuje ten sam problem. Co ciekawe Live CD działa bez problemu. Ma ktoś jakieś sugestie, czy wszyscy na tym forum są tak uprzejmi jak miałem okazję się przekonać??

3,3 V zasila również karty na AGP - myślę że daje to jasność w temacie co powoduje problemy

Wielkie dzieki. To znaczaco rozjasnia sprawe

Podmieniłem zasilacz (pożyczyłem od kolegi) ale to nie rozwiązało problemu (bez zmian). Zauważyłem jednak że kondensatory na mojej karcie graficznej są nap ęczniałe. Czy to moży być przyczyną?

Jak najbardziej. Kondensatory ewentualnie możesz wymienić w jakimś serwisie elektronicznym, koszt zwykle w granicach ok 20-30 zł.