Pogaduchy
#3681
Napisano 08 12 2008 - 22:42
#3682
Napisano 09 12 2008 - 14:00
Do okresu wypowiedzenia wliczają się tylko dni robocze, oraz te dni świąteczne, które są świąteczne ale są dniem pracy mp. Wigilia.wiecie może jak się liczy okres wypowiedzenia 2 tygodniowy wiem ze musi kończyć się na sobocie ale wliczane są niedziele.Muszę złożyć wypowiedzenie
jak złoże teraz to i tak zacznie biec od poniedziałku 14 a skończy się 27.dobrze ja myślę.Zna się ktoś na tym.
A o czym można spamować o książkach o życiu tematu jest multum.
#3683
Napisano 09 12 2008 - 18:13
Do okresu wypowiedzenia wliczają się tylko dni robocze, oraz te dni świąteczne, które są świąteczne ale są dniem pracy mp. Wigilia.
A o czym można spamować o książkach o życiu tematu jest multum.
Dzięki wielkie.
#3684
Napisano 09 12 2008 - 19:38
#3685
Napisano 09 12 2008 - 20:03
#3686
Napisano 09 12 2008 - 20:15
#3687
Napisano 09 12 2008 - 20:23
#3689
Napisano 09 12 2008 - 20:33
#3690
Napisano 09 12 2008 - 20:34
#3691
Napisano 09 12 2008 - 20:37
Problemy miałem. W szkole.. Z Podstaw Budowy se rady nie dawałem.. Albo inaczej. Babka sie na mnie uwzieła Jutro jeszcze biola i impreza.
EDIT: A i jeszcze kobity do tego doszły to już w ogóle kosmoos.
#3692
Napisano 09 12 2008 - 20:50
#3693
Napisano 09 12 2008 - 20:55
U mnie 8 osobowa impreza, cztery laski czterech panów. Chata wolna więc można się pobawić do rana..
#3694
Napisano 09 12 2008 - 20:59
#3695
Napisano 09 12 2008 - 21:01
#3696
Napisano 09 12 2008 - 21:11
#3697 Gość_Vojt007_*
Napisano 09 12 2008 - 21:15
#3698
Napisano 09 12 2008 - 21:18
#3699
Napisano 09 12 2008 - 21:21
Może wydaje to się wkurzające, ale tak jest.
#3700
Napisano 09 12 2008 - 21:23
O tuż odkopałem z przed miesiąca wątek, przejrzałem go i uznałem że warto się wypowiedzieć. Zwłaszcza w sprawie powierzenia stanowiska moderatora osobie poniżej pewnego wieku i tu podałem że niżej niż 35 lat nie powinien być taki moderator. I oczywiście mój punkt widzenia uzasadniłem, zwłaszcza szeroko po uwadze dwóch obecnych moderatorów.
Co się stało czemu to tu opisuję?, a no stało się to co opisałem i uzasadniłem potwierdziło się. Dorosły człowiek nim podejmie decyzję wpierw się zastanowi czy dobrze czyni już nie chodzi o ewentualną osobę jaką ma ukarać, ale wobec siebie i własnego sumienia oraz postarał by się na sprawę/problem spojrzeć z boku obiektywnie. Tak postąpił by dorosły odpowiedzialny człowiek zdający sobie z swego postępowania i że jego postępowanie będzie widoczne dla wielu osób.
A tu co buch w brzuch, bez zastanowienia się nad tym co czyni młody człowiek podejmuje decyzję o ukaraniu usera, ktoś by powiedział OK i tak należy. Tylko że tam właśnie napisałem ogólnie co prawda czemu młody człowiek na forum ogólnym nie powinien być moderatorem. Są takie powiedzenia "młody gorąca głowa", "młody to wyrywny", "młody to niecierpliwy", jest wiele innych powiedzeń co do zachowań się młodych w wielu przypadkach. A na dodatek żaden młody człowiek nie jest w stanie zastanowić się nad swym postępowaniem i jego skutków dla niego już nie poruszając reszty osób otaczających go.
Miałem za młody dobrego kolegę (tak mi się wydawało) i kiedyś idąc do domu po paru Wermutach i kaw mrożonych, on zaczął na ulicy zaczepiać ludzi, w końcu przegiął i za ostro zaczął przymilać się do kobiet. Ja starałem się go uspokoić ale to mało co skutkowało a działo się to za czasów komuny, wtedy na porządku dziennym było że po ulicy chodzili krawężniki a było ich o wiele wiele więcej takich patroli a na wezwanie telefoniczne szybko reagowali. I tak właśnie się stało nie wiadomo skąd zwalili się jedni z jednej strony, drudzy z drugiej i na dodatek nyska coś jak obecnie bus zajechali okrążyli i wiadomo zaczyna się od dowodu osobistego i wysłuchaniu skarg tych zaczepianych. Na szczęście na mnie nic nie powiedziano przeciwnie wykazano że próbowałem kolegę uciszyć, więc załadowano nas do tej suki/busa/nyski i wieźli na komendę. Nie opiszę co widziałem co zdobili koledze i że dostałem tak solidarnie jeden raz pałą z zapowiedzią że mogę zapoznać się z nią bliżej, ale kolegę to wyciągałem z samochodu bo nie miał siły o własnych nogach iść. Z komendy jego na izbę wytrzeźwień a mnie w sukę/Warszawa garbus przywieźli pod dom i w momencie jak wysiadałem poczułem na plecach taki ból że myślałem że w majty się narobię. Po tym zdarzeniu jeszcze parę wizyt miałem w domu a to były czasy gdzie milicjant bez nakazu do domu wchodził i kiedy chciał. A jak takich się wpuściło do domu to mogli ci taką demolkę zrobić że co rodzice się dorobili to to na opał by się tylko nadawało. I co powiecie że to w porządku kolega który swym postępowaniem doprowadził że przez niego jakiś czas musiałem się tłumaczyć że to nie ja i że nie jestem wielbłądem.
A my wtedy byliśmy młodzi poniżej 19 roku. czy kolega zastanowił się nad tym co robi.
Znowu inne zdarzenie w szkole podstawowej 7 klasa kolega pobił kolegę z klasy że on mu ukradł piórnik z całą zawartością, chodziło o to że tam miał drogie pióro wieczne i długopis nie licząc innych rzeczy i co się potem okazało że to nie ten co go pobił ukradł a był to ktoś inny z innej klasy ale nosili podobne fartuchy szkolne. Złodziej wykorzystał sytuację jak dyżurny poszedł zmoczyć gąbkę wodą i zostawił drzwi otwarte a ten to zobaczył bo jego klasa była obok i otworzył drzwi i skubną pierwszy z brzegu piórnik. I jaki z tego morał że gdyby się zastanowił to nie popełnił by takiego błędu i nie pobił kolegi i za to groził poprawczak. Czyli człowiek nim podejmie decyzję oskarżającą i nim wyda wyrok powinien się głęboko zastanowić czy na rację i czy słusznie podejmuje decyzję o ukaraniu. Tu zawsze grają pewne uczucia stosunku do danej osoby, patrzcie nawet i dorośli takich błędów nie unikną a co dopiero młody człowiek gdzie gorąca krew i adrenalina bierze górę nad rozsądkiem i obiektywizmem.
Dlatego uważam że nie wszędzie i nie zawsze młodzi mogą pełnić odpowiedzialne stanowiska a zwłaszcza na forach publicznych, oczywiście nie chodzi mi o fora komputerowe czyli wykazywanie się znajomością komputerów i jego oprogramowania, ale o zachowanie ogólne np. kiedy należy karać kiedy upomnieć kiedy przymknąć oko, i gdzie jest granica obowiązku a gdzie nadgorliwość i przekroczenie granicy obowiązku i kiedy staje się pilnowaniem porządku nadużyciem wobec usera/ów.
Ciekawy jestem waszych wypowiedzi ale proszę o zachowanie spokoju i zimnej krwi.
Jeszcze jedno proszę aby nie traktowano tego tematu okazji do kłótni a wszelkie wytykanie nie przyjmowano jako atak na siebie, a jedynie jako przykłady do dalszej spokojnej dyskusji na temat zachowania się w społeczeństwie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych