Pogaduchy

ja mam 6tygodni do ferii , tak w szkole mówili

heh kiedy wy skończycie ja zacznę

a kiedy Ty skończysz ja zacznę

a kiedy Ty skończysz ja zacznę

to kiedy ty zaczynasz ??

po tobie -.-'

no ja 16 lutego zaczynam oficjalnie

To tak jak ja Piotruś Jutro jakies chore prezentacje w PowerPoincie na polskim, ale za to jest plan zeby pojsc na snieg na godziinie wychowawczej i plastyce
I bedzie OWN3D jak ktos w twarz dostanie sniezka Bede headshoty lupal.

Hehe, ja na wstępie dostałem bana od nauczyciela

Opowiem. Przed feriami z polskiego pisana była kartkówka z części zdania (wykres zdania czy jakoś tak).
No i ja tradycyjnie na piąteczkę po czym koledze podpowiedziałem i mieliśmy prawie to samo. Oddajemy kartki no to ja swoją położyłem na róg ławki. Pod koniec lekcji patrzę, a tu ta kartkówka leży. No to podbijam do pana i (Pan to luzak więc nie miejcie go za zgreda ):
-Proszę pana, nie wziął pan mojej kartkówki.
-No wiesz, Kuba, powinieneś dbać o to żeby oddawać kartkówki na lekcji
-Ale ja ją na róg ławki położyłem
-No to trudno

Nie sprawdził jej. Ale wracamy po feriach no i tradycyjnie sprawdzone kartkóweczki pan oddaje no i taka scena:
-Kuba ty nie pisałeś?
-Nie wiem, nie pamiętam (zawsze zapominam takie rzeczy )
-Aaa ja już wiem (w tym momencie też sobie przypomniałem)
No i tam chwila kontrowersji, sprawdzania, poprawiania itp. itd. no i pan zabójcze pytanie:
-Czy ktoś ma jakieś pytania...
Już podnoszę rękę
-...oprócz Kuby?
No i i have been ownd

Swoją drogą dzisiaj wystawiali nam średnie. Mam 4.5 . To dobrze być ładnym bo dziewczyny poprawiły mi troszeczkę stopnie (Nasza wychowawczyni daje nam wpisywać średnie do dziennika długopisem )

Lich-koś, śmiać mi się chce właśnie z takich uczni co sądzą że nauczyciel nie widział nie wie nie rozumie. I to błąd myślisz że na każdym kroku i byle bzdet nauczyciel będzie sobie zdrowie marnował. On to olał ty uczysz się dla siebie, wiem to bo pracowałem w szkole jako dozorca a nieraz rozmawiałem z nauczycielami. To powiedzieli do puki rodzice nie reagują lub koledzy nie skarżą to oni nie zwracają uwagi.

Hahaha. Prezentacja poszla zle Nie wiem czy mam 3 Ale za to po lekcji pani zapytala czy cos cpalem olewka
A tak przy okazji to polecam ten programer.pl, jest kontakt ze sklepem, braklo im pewnego towaru to pytali czy chce inny, czy chce poczekac, czy anulowac zamowienie, napisalem, dzis odpowiedz otrzymalem, towar wyslany. Tak powinno byc i dlatego polecam sklep.

Znów zaczyna się 'udany cykl szkolny', teraz nauczycielka od matmy do mnie przysapała i w kółko się mnie czepia. A zaczęło się tak - zadała pytanie "Co tu robisz?", więc odpowiedziałem - "Siedzę na krześle".

@Lich-Kos
u mnie ze srednia 4.5 nie byloby dobrze^^ (tu sa oceny na odwrot)
jak masz 2 x 5 albo wyzej to se siadziesz albo Cie wywala

Ja tam będe miał 28 stycznia już ferie A z moją średnia nie jest źle

Już? Ja to dopiero mogę powiedzieć już, bo będę miał 19.

Ja mam ferie od 16 stycznia Dzisiaj otrzymałem 3 z historii na semestr, rodzice nie nie wiedzą nawet o tym i będę miał pewnie kare na coś bo jeszcze z polaka i może z chemii będzie 3. Reszta 4 lub 5

Karę za przyzwoite oceny? Przecież wpadki się zdarzają. Toć to dopiero gimnazjum.

Ja tam mam tylko z fizy 3 no moze jeszcze z chemii takto same 4 i wiekszosc 5 A nawet i 6...

Dzisiaj otrzymałem 3 z historii na semestr, rodzice nie nie wiedzą nawet o tym i będę miał pewnie kare na coś bo jeszcze z polaka i może z chemii będzie 3. Reszta 4 lub 5

Mogę powiedzieć że przy mnie jesteś po prostu nikim innym jak kujonem

ja, mając w gimnazjum 4 i 5, w technikum mam:
4 z historii
3 z PO
1 z elektrotechniki i z maty
a z reszty to dwójki.

Skok poziomów pomiędzy szkołami jest ogromny.

To że macie dobre stopnie, to fajnie jeszcze żebyście zwłaszcza z przedmiotów ścisłych rozumieli temat, bez obrazy ale wielu jest co ma dobre stopnie kończy szkołę z najlepszymi ocenami i nagrodami a potem okazuje się że jeszcze musi się dużo nauczyć. Jako przykład: kończysz szkołę menadżera i co idziesz do pracy i taki młody człowiek wie wszystko nawet to co rodzice mu wpajali i co robi jeden z największych błędów u progu dwudziestego pierwszego wieku, zapomina że życie to nie tylko i wyłącznie tylko on. Zapamiętajcie źle traktujesz otoczenie to otoczenie będzie cię źle traktować. Z życia wzięte jesteś szefem firmy i traktujesz ludzi tak z góry powiedzmy tak delikatnie i tak samo ty będziesz traktowany, np. w postaci ty im coś zlecisz a oni będą pracowali opieszale albo szybko ale kamuflowali złe strony. Jednym słowem przyjrzyjcie się stosunkom szef i podwładni w krajach rozwiniętych dlaczego tam firma pada a ludzie starają się ją uratować a u nas firma pada ludzie naiwni zostają (ale takich już jest mało życie ich uczy) a mądrzy mają gdzieś szefa i jego firmę. Bo nie ta będzie inna a dlaczego bo jest coś takiego jak chytrość i dlatego jedna pada a drugi się cieszy i z chytrości zakłada drugą taką samą, lub podobną. Dlatego zwykły obywatel nie ma co się martwić ty zbankrutujesz to nikogo to nie interesuje bo będzie inny co będzie miał kasę i będzie chciał powiększyć swój majątek to założy firmę.
Dlatego uczcie się ale nigdy nie zapominajcie o otoczeniu że nie żyjemy sami a życie nie kończy się tylko na najbliższej rodzinie bo ona zawsze (no może nie zawsze) pomoże ale pamiętaj tak będzie cię traktowało otoczenie i nie wiadomo co będziesz robił to i tak któryś z pracowników cię sprzeda i firma ci padnie, a będziesz szedł ulicą i cię napadną każdy się odwróci. U jednego pracowałem sklep komputerowy to za złe traktowanie połowę programów mu skopiowałem, przydało się.

Świete słowa Brutus