Pogaduchy
#7321
Napisano 07 12 2009 - 17:53
#7322
Napisano 07 12 2009 - 18:28
#7323
Napisano 07 12 2009 - 18:34
tylko liczba w to wierzacych maleje
#7324
Napisano 07 12 2009 - 18:39
Najgorsze: "jesteś kochany, wyjątkowy, nigdy mnie nie zawiodłeś, świetnie się dogadujemy, ale nie jestem nim"
#7325
Napisano 07 12 2009 - 18:43
#7326
Napisano 07 12 2009 - 18:45
#7327
Napisano 07 12 2009 - 18:49
#7328
Napisano 07 12 2009 - 19:28
Miłość jest dowolną ilością emocji i doświadczeń nawiązujących do powodu silnej więzi. Słowo miłość może odnosić się do wielu różnorodnych uczuć, stanów i postaw, poczynając od ogólnego zadowolenia, a kończąc na silnej interpersonalnej atrakcji. Rozmaitość użyć i znaczeń, połączona z zawiłością opisywanych przez nią uczuć, powoduje, że miłość jest niespotykanie trudna do zdefiniowania, nawet w porównaniu do innych stanów emocjonalnych.
Tak pisze Wikipedia, a osobiście uważam że emocje i uczucia pochodzą z mózgu.
#7329
Napisano 07 12 2009 - 21:33
#7330
Napisano 07 12 2009 - 21:39
#7331
Napisano 07 12 2009 - 21:44
#7333 Gość_DoctorMofisBACK_*
Napisano 08 12 2009 - 17:30
Jaki tytuł miał film ..., streszczenie:
Grupka luda z brzydką panią wyrusza na marsa, astronauci tam sobie są, idą do bazy, okazuje się że jest zniszczona, a im się kończy powietrze, niektórzy się udusili, jeden zdjął hełm i doświadczył tlenu na marsie wytwarzanego przez jakieś tam robaczki, coś tam dalej , te robaczki zabijają jego kumpla, jeden który z nich przeżył ukradł baterię po obfitej walce z elektronicznym pieskiem i odleciał na statek (nad marsem) za pomocą starego ruskiego statku na kał, i uciekli. Jak ten film się nazywał
#7334
Napisano 08 12 2009 - 17:35
#7335
Napisano 08 12 2009 - 19:16
Miłość to wydzielanie się feromonów, mające wpływ na osobnika płci przeciwnej działa na korę mózgową, działa na naszą psyche a ta wpływa na nasz pociąg fizyczny, w tym przypadku na nasze Krocze, paskudnie ale prawdziwe.
#7336
Napisano 11 12 2009 - 17:17
By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować.
Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane.
Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami,
a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem.
No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą.
By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną.
A do tego jeszcze rum, by wyleczyć w głowie szum.
A na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa.
Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby.
Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję.
A na koniec zrobię grzańca i załatwię tym skubańca!
#7337
Napisano 11 12 2009 - 17:25
#7338
Napisano 11 12 2009 - 17:46
Czy deszcz pada, czy to rosa?
Nie! To żonce kapie z nosa!
W uszach szumi, w głowie dudni,
jakby wpadła gdzieś do studni.
Oczy mętne,w gardle chrypa,
dopadła ją świńska grypa!
Ja też się już gorzej czuję
więc kurację zastosuję.
By wirusa zlikwidować,
trzeba zacząć się kurować.
Już mikstury namieszane,
w barku są przygotowane.
Jest Martini z oliwkami
i spirytus jest z wiśniami,
a do tego czysta z miodem,
ochłodzona lekko lodem.
No i jeszcze Brendy z colą,
dobra jest gdy zęby bolą.
By się wzmocnić witaminą
to Tequila jest z cytryną.
A do tego jeszcze rum
by wyleczyć w głowie szum.
A na katar prosta sprawa,
w Żubrówce się moczy trawa.
Wirus ostrzy na mnie zęby,
a ja lejek robię z gęby.
Kiedy wszystko to wypiję,
to bakcyla wnet zabiję.
A na koniec zrobię grzańca
i załatwię tym skubańca.
#7339
Napisano 11 12 2009 - 18:04
#7340
Napisano 12 12 2009 - 01:36
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych