Vista - błąd 0xc00000e9 ale nie przy instalacji, a po prostu używaniu

Sprzedałem znajomym teściów zupełnie sprawny, bez żadnych problemów, służący mi od wielu lat i rozbudowywany sukcesywnie PC, z Vistą właśnie. Zanieśliśmy im, podłączyłem, zainstalowałem ich sprzęt zewnętrzny (drukarka Canon bodajże i kamerka internetowa) - wszystko chodziło świetnie.

To było tydzień temu. Dzisiaj telefon - komp się nie włącza. Poszedłem, odpaliłem - i faktycznie, rusza, ale Windows staje na czarnym ekranie z wyborem sposobu uruchomienia: normalnie, ostatnia prawidłowa konfiguracja, tryb awaryjnyitp. Po wybraniu jakiejkolwiek z tych opcji - to samo. Kolejny czarny ekran z komunikatem:

Windows failed to start. A recent hardware or software might be the cause of this problem.

1. Enter your Windows installation disc and restart your computer.
2. Choose your language setings and then click "next".
3. Click "repair your computer".

(dalej instrukcja - jak nie masz płyty, to się kontaktuj z administratorem, itp - wszystko w ogóle po angielsku, bo to angielsku system, z doinstalowanym spolszczeniem)

file: windows\system32\config\system

status: 0xc00000e9

info: WIndows failed to load because the system system registry file is missing or corrupt.

Niestety, tego w tej chwili nie jestem w stanie zrobić - nie jestem w domu, a w domu mam płytę z systemem. Niewykluczone, że sam wariant z płytką systemową i naprawą wystarczy, ale co de facto jest problemem? Wygooglowałem, poszukałem, poczytałem - i dalej nic nie wie. Bo wariantów jest kilka:

A) konflikt sterowników
Znalazłem windowsową poradę - http://support.micro...om/kb/927525/pl - sugerującą konflikt sterowników, tylko nie bardzo się to zgadza, bo komputer chodził bezpośrednio po zainstalowaniu w/w drukarki i kamery, był resetowany, uruchamiał się i to nie raz - więc co, padł nagle po kilku dniach, bo wtedy pojawił się ten konflikt sterowników?

walnięty dysk
O tym na kilku forach ludzie pisali - że były seryjne wady poszczególnych modeli dysków, czy że o kazywało się że dyski padały. Niestety, w tym przypadku analogicznie jak z przypadkiem w A - dysk w komputerze (a dokładnie fizyczne 2 dyski: 80 GB ATA i 320 GB SATA z systemem) chodził z tym systemem przez x czasu i nie dało się nic. Padł sam z siebie nagle?

C) coś się zwaliło - przepięcie?
Komputer stoi na zwykłej listwie, bez uziemienia (bezpiecznika). Możliwe, że coś spięło, spaliło się? Czyli de facto jakiś problem dyskowy?


Jak to sprawdzić? Jak dojść do tego, co jest sednem problemu? Bardzo proszę o pomoc, za którą z góry dziękuję

Niestety pozostaje Ci tylko naprawa systemu z płytki. W sumie to nie polecam tego rozwiązania. Ja bym postawił system od nowa. Przyczyn może być wiele, ja obstawiam że buszując w Internecie złapali jakiegoś wirusa, który pomieszał w ustawieniach/sterownikach i dlatego system nie może wystartować. Co do dysku twardego to możesz zrobić test  z bootowalnej płytki.