Otóż od pewnego czasu mam problem z moim systemem. Przejawia się on tym, że podczas instalacji jakiegoś większego programu lub aplikacji, która dodatkowo instaluje jeszcze sterowniki (np. SetPoint od Logitecha lub całe oprogramowanie od NVIDII) system tragicznie zwalnia, nie da się praktycznie nic zrobić. Byłoby to znośnie, gdyby nie fakt, iż instalacja przeciętnej aplikacji (nie mówiąc o jakiejś nowszej grze) trwa 10+ minut. Zazwyczaj pasek postępu stoi w miejscu przez te kilkanaście minut, aby wreszcie w ciągu kilku sekund ruszyć jak szalony do końca.
Do tego dochodzi długi czas zamykania systemu. O ile wylogowanie trwa kilka sekund to już zamykanie systemu trwa mniej więcej półtorej minuty. W programie pocztowym wiadomości wczytują się kilka sekund, co wcześniej nie miało miejsca.Od razu mówię, że zanim kupiłem nową płytę główną - Gigabyte P43T UD3L - było wszystko w porządku. Dopiero po ponownej instalacji systemu zaczęły się te problemy.
Parametry "blaszaka":
Procek - Intel Core 2 Quad Q6600
Pamięć RAM - Geil 1033 MHz 2x2 GB
Dysk SSD - OCZ 128 GB
System - Windows 7 x64
Zapewniam, że mam jakąś wiedzę w tych tematach. Żaden pomysł nie przychodzi mi już do głowy, robiłem reinstall systemu, optymalizowałem Windows pod kątem pracy na dysku SSD (ponieważ prawdopodobnie rozpoznał ten dysk jako HDD, bo nie wyłączył automatycznej defragmentacji), powyłączałem wszystkie zbędne usługi i funkcje systemu, zainstalowałem najnowsze sterowniki do wszystkiego itd.
Na 95% jest to wina dysku, ponieważ, gdy zacznie zamulać to procek jest wykorzystany w 1%, a pamięć w około 30%. Tylko, pracowałem na tym dysku wcześniej na starej płycie głównej i było OK.
Czy to może być wina płyty głównej? A może jakieś zmienione ustawienia w BIOSIE (sprawdzałem jak działa na wszystkich wydanych dotąd wersjach BIOS'u) pomogą? Proszę o pomoc osoby, które miały podobny problem lub po prostu znają się lepiej ode mnie.
//Edit
Uprzedzam, że nie mam możliwości i czasu, aby przetestować wszystko na innej płycie głównej lub innym dysku. Dodam też, że podczas instalacji samego systemu musze zawsze czekać dobre 10 minut, aby po boocie z płyty uruchomiła się aplikacja instalacyjna. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem.
//Edit 2
Zapomniałem wspomnieć o bardzo długim czasie uruchamiania wszystkich usług i plikacji po zalogowaniu się do systemu. Wcześniej trwało to kilka sekund, a teraz dysk pracuje na maksymalnych "obrotach" 3-4 minuty (!) przy takiej samej ilości uruchamianych aplikacji.
Użytkownik Zygfryt edytował ten post 16 07 2010 - 15:19
